Wielka Brytania 2008 – relacja.
Kolejne wizyta na Wyspach i jeszcze większe wariactwo z planami, niż ostatnio. Bilety zmówione dopiero na miesiąc przed wylotem, ale i tak w niezłej cenie, brak miejsc w pensjonatach itp.. Dodatkowo zamiast lecieć w jeden z długich majowych weekendów, to wybraliśmy całkiem pośrednie dni, co zaowocowało koniecznością wzięcia trzech dni urlopu, z drugiej jednak strony znów trafiliśmy w niezłą jak na ten kraj pogodę, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Spis treści:
- Podróż – 2008.05.08
- Cotswold Hills – 2008.05.09
- Windermere – 2008.05.10
- Malham – 2008.05.11
- Powrót – 2008.05.12
Wpis w kategorii: Europa
Skomentuj wpis