Dzisiejsze podboje zaczęliśmy od awarii autobusu, na szczęście dość szybko podstawiono zastępstwo i jakoś docieramy do wybrzeża, gdzie udajemy się na 20-minutowy „rejs” do Blue Grotto, czyli zespołu jaskiń powstałych w wyniku dość intensywnej erozji.
sie
11
sie
11
Dziś wyruszamy na zachodnie rubieże archipelagu – wyspę Gozo. Miało być rano, wyszło jak zwykle. Dojazd do przystani promowej w Cirkewwa trwa ponad godzinę, więc warto wybrać się tam naprawdę wcześnie. Jeszcze raz: na Gozo trzeba wcześnie!!! No…
sie
11
sie
11
Po wyjściu z samolotu czuć coś miłego: ciepło!!! Nie gorąco, tak w sam raz, 22 stopnie, lekki wiaterek, tu i ówdzie palmy, masa kwiatów. Miły kontrast po polskich chłodach, trochę śmiesznie wyglądaliśmy w tych kurtkach ale cóż… W autobusie kupujemy bilet na 7 dni (7 days saver), aktualnie jego koszt to 12E. Od razu mówię – warto go mieć, gdyż transport autobusowy po Malcie jest całkiem zgrabnie zorganizowany i po prostu wygodnie jest czasem wsiąść w autobus i przejechać jakiś fragment zamiast dreptać w dość intensywnie operującym słońcu.
sie
11
Malta – stosunkowo mało popularny w Polsce kierunek turystyczny. Czy słusznie? Moim zdaniem nie – kilka dni pozwala stwierdzić, iż jest to miejsce warte uwagi, różnorodne i wygodne do zwiedzania. Nasz wyjazd tam wynikał z dwóch głównych przyczyn: chcieliśmy odwiedzić jakieś mniej standardowe miejsce niż Tatry czy Praga, oraz akurat trafiły się bilety lotnicze w ciekawej cenie (nieco ponad 200PLN w obie strony). Wynajęliśmy hostel, kupiliśmy przewodnik i w drogę. Lot w godzinach porannych z Wrocławia bez niespodzianek, piękne widoki na Alpy, Rzym, potem Sycylię z monumentalną Etną, krótki rzut oka na nasz cel z lotu ptaka i jesteśmy na miejscu.
Spis treści:
- Valletta – 2013.04.09
- Marsaxlokk – 2013.04.10
- Gozo – 2013.04.11
- Blue Grotto, Dingli Cliffs, Rabat i Mdina – 2013.04.12