czyli moje wycieczki i ulubione miejsca okraszone zdjęciami.

wrz

12

Stare Wierchy – 2010.09.12

Autor: Marian Maroszek

Z Nowego Targu dotarliśmy do Obidowej (korki w Klikuszowej – bez komentarza). Wspinamy się z całym dobytkiem szlakiem zielonym i w końcu osiągamy Schronisko na Starych Wierchach. Krótka rozmowa z Wojtkiem Stachoniem, obecnym zarządcą (AKTUALIZACJA: już niestety nie), meldunek i już można zaczynać urlop właściwy. Plany były dość ambitne, bo już mieliśmy nieco pokrążyć po okolicy, jednak zmęczenie podróżą oraz gęsta mgła zdecydowanie do tego zniechęciły. Dopiero wieczorem nieco pospacerowaliśmy, a otoczenie wygląda mniej więcej tak:


Schronisko na Starych Wierchach
Mgły w górach

Także pierwszy dzień odpoczynkowy, ale jutro powinno być aktywniej. Trzeba przy okazji dodać, że atmosfera w schronisku jest świetna, żarciocho niezbyt wyszukane, ale kaloryczne i niedrogie. Już po zmroku poznajemy przemiłych ludzi z Nowego Targu (pozdrawiamy Asię i Krzycha), siedzimy do późnych godzin nocnych oglądając gwiazdy na przejaśniającym się niebie, słuchając dźwięczącej w uszach ciszy i delektując się wytworami światowego przemysłu monopolowego. Genialny wieczór.

Nawigacja.

Kolejny dzień – Turbacz

Wstęp

Skomentuj wpis