czyli moje wycieczki i ulubione miejsca okraszone zdjęciami.

cze

2

Stare Miasto – Hradczany – 2008.06.02

Autor: Marian Maroszek

Początek dnia rutynowy, czyli taki jak wczoraj. Znów wszystko smaczne, o dziwo ani razu nie nacięliśmy się na żadne ohydztwo. Biegniemy na Stare Miasto. Po dotarciu szwendamy się nieco po zakamarkach.



Praga - Rynek Staromiejski - Staroměstské Náměstí

Praga - kamienice

Praga - Ratusz Staromiejski - Staroměstská Radnice

Okolice praskiej starówki.

Następnie udajemy się w stronę Hradczan. Przy wejściu na Mánesův Most sączymy piwko. Miejsce bardzo przyjemne: widok na Zamek, pasaż nad Wełtawą, ogólnie bardzo miło. Zdziwiło nas jednak, że trunek został podany w kufelkach 0,33l, co tu się praktycznie nie zdarza. Przeszukując menu ciężko było znaleźć piwo, jednak gdzieś tam, na końcu, widniała taka pozycja. Cóż, okazało się, że będzie to jedno z droższych podczas tego pobytu – kosztowało 80 koron, podczas gdy standard to jakieś 20-30 za 0,5l, w zależności od miejsca. Ale smaczne było.

Pasaż nad Wełtawą

Pasaż nad Wełtawą.

Przeprawiamy się przez Rzekę i zmierzamy na ulicę Valdštejnská, gdzie mieści się między innymi Ambasada Polska. Czasem zadzieramy głowę ku górze, bo tu wszędzie jest coś miłego oku.

Pasaż nad Wełtawą

Ostatecznie postanawiamy odwiedzić Ogród Ledeburski (Ledeburská zahrada). Przechodzimy przez furtkę i zagłębiamy się w świat zieleni. Tarasowa budowa tego ogrodu pozwala podziwiać coraz szersze widoki na Pragę.

Ogród Ledeburski (Ledeburská zahrada)

Sklepienie - Ogród Ledeburski (Ledeburská zahrada)

Ogród Ledeburski (Ledeburská zahrada)

Ogród Ledeburski (Ledeburská zahrada)

Ogród Ledeburski.

Miejsce jest bardzo przyjemne – zaciszne i spokojne, ale trzeba otwarcie przyznać, że do brytyjskich ogrodów (jak choćby ten przy Powis Castle) wiele im brakuje. Nie ta liga. Tym niemniej z czystym sumieniem polecam.

Kolejnym etapem wędrówki był oczywiście Zamek Praski (Pražský Hrad), jednakże zanim się tam udaliśmy, postanowiliśmy odwiedzić jeszcze okoliczną mekkę, czyli U Černého Vola. Cóż, „to je to”… W żadnej hospodzie nie było mi tak dobrze, jak tu. Zero komercji, po prostu miejsce, gdzie spotykają się wszyscy lokalni piwosze. Obdarte ławy, obleśne tynki, ubikacja – wiadomo. Będę tu wracał.

Klucząc po okolicach zawadziliśmy o Loretę i uliczkę Radnické schody, w oczy rzucił się nam także Schwarzenberský Palác i jego piękne sgraffita.

Hradczańskie podcienia

Loreta

Schwarzenberský Palác

Na Hradczanach.

W końcu przekraczamy bramy zamkowe, następnie pierwszy i drugi dziedziniec i stajemy przed obliczem budowli, która potrafi wgnieść w ziemię. Jest nią oczywiście Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta). Już z zewnątrz robi piorunujące wrażenie, w środku tylko je pogłębiając.

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta) - Praha

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

W Katedrze Świętego Wita.

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Katedra Świętego Wita (Chrám sv. Víta)

Widoki z wieży Katedry Świętego Wita.

Po tej podróży w najwyższych lotów gotyk wstępujemy jeszcze do Pałacu Królewskiego, później zaś przechadzamy się Złotą Uliczką (Zlatá Ulička). Cóż, Zamek raczej nas nie zachwycił, niestety byliśmy w Warwick ;-), zaś Złota Uliczka to przereklamowany rządek małych, kolorowych domków obleganych przez masę turystów – spokojnie można sobie odpuścić. Arlington Row w Bibury prezentuje się ciekawiej.

Pałac Królewski w Pradze

Pałac Królewski w Pradze.

Złota Uliczka (Zlatá Ulička)

Złota Uliczka (Zlatá Ulička)

Złota Uliczka.

Po ostatnich dwóch intensywnych godzinach znów przyszła pora na nawodnienie organizmu (upał straszny), więc wstąpiliśmy do U kocoura. Atmosfera nie tak zacna, jak Pod Wołem, ale nadal czuć tu klimat.

Zámecké Schody

Uliczka Zámecké Schody.

Powoli wracamy. Przechodzimy przez Most Karola (Karlův most). O tej porze oczywiście masa turystów, ale trzeba przyznać, że piękny to okaz architektury.

Most Karola

Most Karola (Karlův most)

Most Karola

Most Karola.

Smetanovo Nábřeží

Pasaż wzdłuż Smetanovo Nábřeží.

Przedzierając się przez tłumy docieramy w okolice naszego pensjonatu, obiadek jak zwykle malinowy. Piwko i można spać.

Nawigacja.

Kolejny dzień – Praga Żydowska – Mała Strana

Wstęp

Skomentuj wpis