Mielno i Unieście.
Mielno – „polska Ibiza”, a ludziom za kąpielisko służy… zimny Bałtyk. Tuż obok Unieście, które właściwie już zrosło się ze swym słynniejszym sąsiadem. Latem zatłoczone, śmierdzące prażonymi orzeszkami i wszechobecnym fastfoodem, pełne tandety i spragnionych zabawy „turystów”. Poza sezonem zaś ostoja spokoju, miejsce spacerów i weekendowego odpoczynku. Warto wybrać się tam zarówno w mroźny dzień, aby zobaczyć oblodzone falochrony i kaczki taplające się w lodowej zupie, jak i jesienią czy wiosną, gdy sztormowe wiatry prawie łeb urywają. Bez wątpienia Morze Bałtyckie wygląda doskonale o każdej porze roku. Zachęcam do rzucenia okiem na różne zdjęcia z różnych pór roku.
Wpis w kategorii: Koszalin i okolice
2 komentarze
Patrycja
luty 6th, 2010
22:24
Cudowne zdjęcia. Nie raz byłam w Mielnie nad morzem, i bardzo mi się tam podoba. Pozdrawiam cieplutko :*
Marian Maroszek
luty 9th, 2010
11:05
Dziękuję, miło. Mielno w sezonie bywa różne, natomiast poza nim – jest świetne.
Skomentuj wpis