Z Nowego Targu dotarliśmy do Obidowej (korki w Klikuszowej – bez komentarza). Wspinamy się z całym dobytkiem szlakiem zielonym i w końcu osiągamy Schronisko na Starych Wierchach. Krótka rozmowa z Wojtkiem Stachoniem, obecnym zarządcą (AKTUALIZACJA: już niestety nie), meldunek i już można zaczynać urlop właściwy. Plany były dość ambitne, bo już mieliśmy nieco pokrążyć po okolicy, jednak zmęczenie podróżą oraz gęsta mgła zdecydowanie do tego zniechęciły. Dopiero wieczorem nieco pospacerowaliśmy, a otoczenie wygląda mniej więcej tak:

Czytaj dalej »

Doczłapaliśmy się do Gdyni, tu przesiadka i dalej już bezpośrednio na południe. Organizacja naszych kolei zawsze mnie zadziwiała: pociąg składał się z 5 wagonów sypialnych, bodajże 3 czy 4 do Zakopanego i 3 do Bielska-Białej. 3 do Zakopanego zajęła kolonia… Nie muszę mówić o poziomie nabicia pozostałych wagonów. W każdym razie ludzie w Gdańsku mieli już spore problemy z wciśnięciem się do wagonów.

Czytaj dalej »

Pomysł na wyjazd w Gorce zrodził się dość niespodziewanie – zachciało się nam gór mniej zadeptanych niż choćby Tatry. Urlop jest, pieniądze są, można jechać.

Spis treści:

• Podróż – 2010.09.11
• Stare Wierchy – 2010.09.12
• Turbacz – 2010.09.13
• Suhora, Orkanówka – 2010.09.14
• Maciejowa, Rabka Zdrój, Obidowa – 2010.09.15
• Bryjarka, Bereśnik – 2010.09.16
• Wąwóz Homole, Wysoka – 2010.09.17
• Czorsztyn, Trzy Korony – 2010.09.18
• Choróbsko – 2010.09.19
• Spływ Dunajcem – 2010.09.20
• Kraków – 2010.09.21
• Wyjazd – 2010.09.22